Archiwum spotkań autorskich

Spotkanie autorskie

We wtorkowy wieczór, 11 października 2011 r. w Bibliotece Publicznej Gminy Wejherowo im. Aleksandra Labudy w Bolszewie odbyło się otwarcie wystawy kapeluszy Doroty Myszk z Bolszewa pt. "Kapelusz na pogodę i słotę" i spotkanie autorskie z Jarosławem Kretem, który promował swoją najnowszą książkę pt. Planeta według Kreta. Licznie przybyłych gości przywitała Janina Borchmann ? dyrektor biblioteki w Bolszewie, która podkreśliła, iż "tytuł wystawy Doroty Myszk "Kapelusz na pogodę i słotę" znakomicie koresponduje ze spotkaniem autorskim z Jarosławem Kretem, który jest nie tylko świetnym dziennikarzem, autorem licznych książek, m.in. Kret na pogodę; Moja Ziemia Święta; Moje Indie; Planeta według Kreta, ale również popularnym prezenterem pogody. Dorota Myszk, znana mieszkańcom Bolszewa pod pseudonimem "Bolszewska Pchła" jest nie tylko projektantką kapeluszy, ale również krawcową, hafciarką poetką. Pomimo wielu obowiązków związanych z prowadzeniem domu, wychowywaniem wnucząt hoduje również gołębie. Specjalnie wyselekcjonowana para gołębi uświetnia uroczystości weselne". Dalsza część wieczoru należała do Doroty Myszk, która prezentując kapelusze podkreśliła, iż "jest to tylko skromna część zaprojektowanych i uszytych nakryć głowy, ponieważ większość z nich powędrowała w formie prezentu do bliskich i znajomych". Następnie p. Dorota zaprezentowała kilka humoresek własnego autorstwa, w tym m.in. sławną "Bolszewską Pchłę", które rozbawiły gości do łez. Zaciekawienie publiczności wzbudziła para gołębi, która uświetnia uroczystości weselne oraz fakt, iż podczas tych uroczystości są one ubrane w specjalny strój, a nowożeńcy zwracają im wolność wypuszczając z rąk lub koszyka. Gołębie tradycyjnie symbolizują miłość, oddanie, spokój i dobrobyt, dlatego też są pięknym symbolem związku dwojga ludzi. W niektórych kulturach to również symbol powodzenia w życiu oraz dobrobytu. Kolejnym punktem tego niezwykłego wieczoru było spotkanie autorskie z Jarosławem Kretem, który z pasją opowiadał o swoich podróżach, przytaczając liczne anegdoty oraz demonstrując na przykładzie prezentowanych strojów kulturę i zwyczaje mieszkańców Indii. W trakcie całego spotkania prezentowane były zdjęcia ukazujące piękno Madagaskaru oraz miejsc, które podczas licznych podróży odwiedził. Odpowiadając na pytania uczestników spotkania i dziennikarzy GimNews?a mówił też o sytuacji na Bliskim Wschodzie, o kulisach pracy w telewizji, o pasji podróżniczej, książkach, i o swoim małym synku Franiu. Z anielską cierpliwością odpowiadał na różnorodne pytania, podpisywał książki i pozował do pamiątkowych fotografii. Chociaż na dworze było już ciemno nikt nie chciał wyjść i przerwać wspaniałego spotkania, a z rozmów z sympatycznym "Krecikiem" wynikało, iż zadomowił się w naszej bibliotece i gdyby nie obowiązki służbowe, zostałby u nas kilka dni. Szczególną wesołość wśród gości wzbudziła wspólna fotografia, na której bibliotekarze i część gości w towarzystwie Kreta i "Pchły" zostali uwiecznieni w kapeluszach prezentowanych na wystawie. Po zakończeniu spotkania Jarosław Kret ze smakiem zjadł domowy sernik upieczony przez gospodynię wieczoru, a na powrót do domu otrzymała kanapkę od bibliotekarek. Z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, iż na ręce Doroty Myszk złożono podziękowania, gratulacje i bukiety kwiatów. Natomiast Jarosław Kret otrzymał obraz "Pejzaż z żurawiami" autorstwa Macieja Tamkuna sekretarza Koła Pasji Twórczych działającego przy Bibliotece Publicznej Gminy Wejherowo i książki, których wydawcą jest bolszewska książnica Droga życiowa Remusa w streszczeniu i obrazach i Bogowie i dëchë naj przodków (przëłożënk do kaszëbsczi mitologii); W kręgu mitologii kaszubskiej. Pokłosie konferencji naukowej. Szczególne zainteresowanie Jarosława Kreta wzbudziła postać Aleksandra Labudy - patrona biblioteki, którą przedstawiła gościowi Janina Borchmann. Natomiast Jarosław Kret przekazał do zbiorów egzemplarz promowanej książki z unikatowym autografem. Naszych Czytelników zachęcamy do czytania ciekawych książek Jarosława Kreta. Nie ulega wątpliwości, iż wtorkowy wieczór stał się kolejnym dowodem na trafność decyzji o organizowaniu spotkań autorskich i wernisaży, o czym świadczą wpisy do kroniki bibliotecznej i rozentuzjazmowane twarze uczestników spotkania. Oprac.: J.B i B.W