Poniedziałek, 9 stycznia 2017 r. Imieniny: Marceliny, Marcjanny

Laureaci XXI Pomorskiego Konkursu „Gwiazdka Tuż… Tuż…”

(2014-12-17 16:01:25)

Laureaci XXI Pomorskiego Konkursu „Gwiazdka Tuż… Tuż…”

Dnia 15 grudnia 2014 r. w Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie podsumowano Pomorski Konkurs literacko-plastyczny „Gwiazdka Tuż… Tuż…”, w którym wzięły udział członkinie należące do Koła Literackiego „Krzosańce” działającego w Bibliotece Publicznej Gminy Wejherowo i odniosły wielki sukces w kategorii literackiej:
  • W grupie klas I-III szkoły podstawowe I miejsce zajęła JESSICA MERING
  • W grupie klas IV-VI szkoły podstawowe III miejsce dla AGATY DUSZYŃSKIEJ
  • W grupie gimnazjum ANTONINA SZACHOWSKA – I miejsce, KATARZYNA LEJKOWSKA – III miejsce
  • W grupie ponadgimnazjalnej – PAULA WIŚNIEWSKA – II miejsce
Wszystkich utworów będzie można posłuchać w dniu 16 stycznia 2015 r. w trakcie wieczoru poetyckiego „Boże Narodzenie w poezji”, na które zapraszamy serdecznie.

Jessica Mering – I miejsce
Prace literackie – proza, klasy I-III

List do Jezuska

Adresat-Jezus
Miejsce urodzenia-Szopka
Miejscowość-Betlejem

Piszę do Ciebie z dalekiego kraju,
gdzie czasem śnieg pada i mróz nosy mrozi.
U nas raz w roku jak w Raju
Wszyscy, wszystkich kochają
I na wzajem się przepraszają.
A to wszystko dla Ciebie z miłości robimy
I cichutko kolędę Ci nucimy…

                                                                                                             Na zawsze Twoja – Jessi


Niezapowiedziani przybysze
Janek i Dominika siedzieli przy okienku w swoim pokoiku. Wpatrywali się w niebo błyszczące złotymi gwiazdami. Mieszkali oni w ubogim domu ze swoją mamą, bo ich tata zmarł na poważną chorobę serca. Dzieci z niecierpliwością czekały na 24 grudnia, bo wierzyły, że tego dnia w nocy dzieją się cuda. Pragnęły usłyszeć jak mówią zwierzęta i inne cuda. Gdy nadszedł długo oczekiwany wieczór, siedzieli z nosami przyklejonymi do szyby i patrzyli w gwiaździste niebo.
– Jasiu!, patrz! – krzyknęła Dominika– i pokazała palcem na migoczące światełko, które z każdą chwila przybliżało się do nich.
– Co to jest? – spytała.
– Może statek ufo–stwierdził i dalej spokojnie obserwował zbliżający się jasny punkt.
– Co ty – oburzyła się.
– Dominika , to jest…,a może zawołamy mamę – zaproponował.
– Dobry pomysł.

Dzieci pobiegły do pokoju i zobaczyły mamę, która spała na kanapie, więc wzięli koc i ją przykryli. Po cichutku wyszli i pobiegli do okna. Światełko coraz szybciej zbliżało się do nich. Patrzyli na nie jak zaczarowani i zaniemówili z wrażenia, gdy zobaczyli piękną postać, taką jaka znajduje się na obrazku nad ich łóżkami. Był to anioł, który uśmiechał się do nich unosząc się w powietrzu i machając leciutko swoimi skrzydłami. Był cały ubrany na biało. Jego szata lekko powiewała, a śnieżnobiałe pióra na skrzydłach lekko powiewały. Bił od niego jakiś tajemniczy blask i promieniowała jakby dobroć, bo dzieci się wcale nie bały. Otworzyły okno i wpuściły go do środka. Wtedy anioł odezwał się ludzkim głosem:

– Mam dla was prezent.
– Jaki? – zapytała Dominika.
– Popatrzcie w okno dzieci.

Zobaczyły swojego kochanego tatusia, który machał im i przesyłał całuski. Był taki uśmiechnięty i szczęśliwy, jakiego go nigdy za życia nie widziały.
Nagle tę radość przerwał anioł mówiąc:
– Niestety wasz tata i ja musimy wracać do nieba.
Dzieci ze smutkiem pomachały rączkami, a łzy jedna po drugiej spływały im po policzkach. Kiedy anioł znalazł się za oknem, wziął za rękę ojca i rzekł:
– Wasz tatuś tam z góry opiekuje się wami, by nic złego wam się nie przytrafiło i co roku w noc wigilijną będziemy was odwiedzać, a kiedyś znowu będziecie razem – po czym zaczęli się oddalać.
Dzieci długo jeszcze odprowadzały ich wzrokiem.
– No i co, a nie mówiłam, że w Wigilię Bożego Narodzenia cuda się zdarzają – powiedziała Dominika i klasnęła z radością.
Od tamtej pory w każdą noc wigilijną dzieci siedzą przy oknie i wpatrują się w niebo, czekając na tatę i anioła.

Paula Wiśniewska – II miejsce
Prace literackie – poezja, młodzież ponadgimnazjalna
Koncert
Święty pająk
tka w złotej tkalni
dla Jezuska kaftanik,
jak Bóg sam obłoki tkał
pochylony w pokorze.
Wzór wyszywa po wzorze
na podobieństwo Boże
aż otwiera się niebo.
Szeleści mszał.
Dalekie i niedościgłe
światełko nawleka na igłę,
spokojnie prowadzi ściek.
Idziemy biali,
zbieramy w ręce
wysiewający się śnieg.
Idziemy skrzydłami okryci
z białych piór,
a w pracowni tkalni
coraz to trimufalniej
aniołowie podnoszą swój śpiew
I śpiewa chór
Aż słychać go na ziemi
A najpiękniej śpiewają najbielsi:
„Gloria in Excelesis Deo”

Przykazania na Boże Narodzenie
1. Nie będziesz czekał na inną władzę, bo masz Boga nad sobą.
2. Nie daj się oszukać „Sale”, bo oni na to liczą.
3. Nie daj się omanić obcymi świecidełkami, bo masz polskie tradycje przekazane.
4. Czcij Wigilję z rodziną, bo tak szybko odchodzimy.
5. Nie lękaj się mówić: – kocham –, to magiczne słowo.
6. Nie bluźnij , gdy na święta zbraknie ci pieniędzy, bo całe życie będzie ci czegoś brakować.
7. Nie zabijaj w sobie magii świąt, bo zgorzkniejesz.
8. Przysługuj się bliźniemu, aby on wysługiwał się tobą.
9. Wywyższaj prostotę, a nie ockniesz się zniewolony.
10. Nienawidź „mieć”, a pokochaj „być”.


Katarzyna Lejkowska – III miejsce
Prace literackie – poezja, klasy gimnazjalne

Noc Bożego Narodzenia

Jedna noc,
A na tylu twarzach
W jednym momencie
Pojawia się uśmiech.
Tysiące dziecięcych buziek
Przykleja się do szyb,
Wypatrując
Jak zwykle nieuchwytnego Świętego.
Ktoś uważnie obserwuje
Granatowe niebo,
Co jakiś czas myląc
Płatek śniegu z Pierwszą Gwiazdką.
Pod nowiutką choinką
Zagościły już kolejne prezenty,
A zapach świątecznych potraw
Roznosi się po całym domu.
W tę jedną, magiczną noc,
Ludzie łączą się w kolędach,
Zespoleni tą samą tradycją
I gronem najbliższych.
Jedna noc,
Podczas której odchodzą łzy,
Wszelkie kłótnie
I bezsensowne spory.
To magiczna noc Bożego Narodzenia.

Alicja Klein – wyróżnienie
Prace literackie- poezja, klasy gimnazjalne

***
Jest pewien dzień,
Kiedy wszystko wydaje się takie doskonałe.
Rozsypane igiełki choinek,
Roznoszą się po całym domu.
Na kominku wiszą czerwone skarpety,
Na stole odświętny obrus,
A pod nim sianko.
Świąteczne drzewko w salonie,
Ubrane w bombki, lampki, łańcuchy.
Mama w kuchni gotuje,
Dwanaście potraw.
Ja pomagam piec pierniczki,
Ozdobione słodkim lukrem.
Tata po kryjomu aby nikt nie widział,
Chowa pod choinką prezenty.
Słychać już kolędników,
Te piękne świąteczne pieśni.
W końcu siadamy razem do stołu,
Radośnie rozmawiając.
Śmiejemy się i śpiewamy
Bo to już gwizdka nadeszła
Ten wspaniały czas.

Agata Duszyńska – wyróżnienie
Prace literackie – poezja, klasy IV-VI

W moim domu Wigilia
Moja mama
w czerwonej
sukience,
w gwiazdeczki
jasne, jak śnieg,
w koralach
białych, jak śnieg
roznosi na białym
talerzyku opłatek
– miłości chleb.
I mój tata
stawia między
nas choinkę,
oczu blask…
Przepraszamy,
zapominamy,
przebaczamy,
kochamy,
uśmiechamy się
do siebie znów
– inni i tacy sami.
A piesek…
śpi za drzwiami
szczęśliwy,
że ma znowu,
Dom,
taki dobry,
cichy dom
z miseczką
ciepłej strawy.
A mama
A tata…
A siostra
A babcia
A dziadzio…
I ten, który
ma przyjść
nucą kolędę
o Bożej Dziecinie.

Antonina Szachowska – I miejsce
Prace literackie – poezja, klasy gimnazjalne

„Nasze święta to rzecz święta” ***
Świeci gwiazda na niebie
Spogląda na domy i na Ciebie
Błyszczy złocistymi promieniami
Wita się z innymi gwiazdami.
My się opłatkiem dzielimy,
Ewangelii pisanej przez Jana słuchamy,
O Jezusku i Jego mateńce,
Co narodził się w stajence.
Kolędy cudne śpiewamy
I życzenia serdeczne składamy.
By nam dalej dobrze było
Szczęścia, zdrowia wystarczyło.
Siedzimy wszyscy przy stole.
Jemy pyszną kutię i fasolę,
Dwanaście dań skosztujemy
Niespodziewanego gościa przyjmiemy.
Otwieramy drobne prezenty.
Każdy w złotko owinięty.
Małą radość nam przynosi.
wcześniej dziecko o nie prosi.
Do kościoła się ubieramy
Na pasterkę pospieszamy.
By zaśpiewać znów kolędy.
Syna Bożego witać wszędy.

„Świąt skojarzeń moc”
Moje myśli są jak puch białe,
Które anioł z nieba prowadzi.
By dotarły na ziemię całe.
Na ich skrzydłach się opieram.
Nadzieje swoje oddaję
By powędrowały cudem do nieba.
Wszystko rodzi się na nowo
Słów zliczyć też nie mogę
By wysyłać kolorowo.
Tajemnica Świąt radosna
Opętana przez marzenia
By wybudzić tak jak wiosna.
To kołyska ból uśmierzy
Utulona słomianym zapałem
By znów człowiek mógł uwierzyć.
Betlejemska złota brama
Wieść prawdziwą niesie
By nadzieja była dana.
Taką gwiazdkę Tobie życzę
Świeczek na choince
By kolędy nut usłyszeć.
…zdrowia i nic więcej.

„Historia całkiem prawdziwa”
W małej szopce przed wiekami
Trzej Królowie wraz z gwiazdami
Przywitali dziecię małe
Otulone sianem całe.
Choć uboga stajnia była
Wszystkich królów pomieściła
Żłóbek był taki skromniutki
A Jezusek całkiem malutki.
Kadzidło, mirrę i złoto
Dostało dziecię przeto
O prezenty nie prosiło
Bo bogate w miłość było.
Pastuszkowie też przybyli
Pięknie pokłon mu oddali.
Zwierząt wokół się pasało
Chociaż miejsca było mało.
…dużo…
Tyle ozdób powiesiłaś na choince
Dużo życzeń znalazłaś w skrzynce.
Tyle potraw na stole postawiłaś
Dużo czasu w kuchni byłaś.
Tyle gwiazd na niebie świeci
Dużo w świecie biednych dzieci.
Tyle pod choinką prezentów
Dużo przed nami zakrętów.
Tyle w sobie masz radości
Dużo ciepła i miłości.


© 2006 GBP Bolszewo | webmaster | RSS
Ilość osób na stronie: 8. Czas ładowania: 0.01114